Pluszowa Gabrysiu, zawsze mnie zadziwia gdy osoby które same nie miały lekkiego życia znajdują w sobie wielką siłę żeby pomóc innym.
Dziękuję że tu z nami jesteś
to że próbowałeś się zabić to już chyba historia, prawda? całe szczęście że odszedłeś już od tego. szkoda że obecnie się ranisz. zaglądasz tu jeszcze?
uściski,
Kasia